Herbowe wzgórza

Winna historia może powrócić

#SzwajcariaPołczyńska Łagodne podmiejskie wzgórza zwane „Trzema Garbami” to klejnoty koronne Połczyna-Zdroju. Znalazły się w herbie, razem z trzema wyrastającymi z nich krzewami winorośli. To nawiązanie do winnic, które były tam przed wiekami. Burmistrz chce powrotu upraw w tym samym miejscu.
To jedyna taka propozycja w Polsce. Burmistrz Sebastian Witek skontaktował się z przedstawicielami środowiska winiarskiego podczas niedawnego II Festiwalu Wina Pomorza Zachodniego w Szczecinie. To pierwszy krok, aby zainteresować inwestorów unikalną w skali kraju ofertą przywrócenia herbowych tradycji winiarskich w zachodniopomorskim uzdrowisku z kilkusetletnimi tradycjami.
– Nasz kurort niedawno zasłynął z największej liczby długowiecznych mieszkańców, co wynika z unikalnych walorów lokalnego mikroklimatu i obecności krystalicznie czystej, wysoko zmineralizowanej wody. Bogactwem Szwajcarii Połczyńskiej nie jest jedynie lecznicza borowina i solanka, czy znane uzdrowiska. Jest nim także prześwietna historia okolicy, w której żyło i gospodarowało wiele nacji. Te walory doskonale ilustruje zawartość symbolu Gminy – podkreśla Burmistrz. – Dlatego szukamy przedsiębiorcy, któremu można byłoby powierzyć misję powrotu do tej chwalebnej części historii Połczyna-Zdroju.
Chodzi nie tylko o samą uprawę winorośli, ale także działalności towarzyszące. Teren do inwestycji jest duży: to dwie działki o powierzchni 74,0283 ha oraz 29,6604 ha, a w perspektywie może być jeszcze powiększony. To wystarczy, aby zorganizować usługi towarzyszące związane z enoturystyką, dom wina, czy małe pole golfowe z miejscem na przyległą do niego infrastrukturę hotelową. Odbudowa tradycji uprawy winorośli byłaby wspaniałym przyczynkiem do odtworzenia krajobrazu kulturowego Szwajcarii Połczyńskiej.
Tradycja zakładania winnic na terenie Pomorza Zachodniego sięga czasów aktywności zakonów cysterskich. Dzisiejsze warunki klimatyczne sprzyjają odtworzeniu jej w Połczynie-Zdroju. Według przekazów historycznych na stokach ukazanych w herbie (tzw. Trzy Garby) uprawiano winogrona. „Trzy Garby” to nasłonecznione wzgórza, o nieocenionych walorach spacerowych, ze zboczem opadającym w kierunku Zalewu Połczyńskiego.
Jak podaje Maske w swojej monografii Połczyna, winnice na południe od połczyńskiego Zamku, na stokach doliny rzeczki Wogry, założył w XIV w. prawdopodobnie Hasso von Wedel, na wzór słynnych winnic katedralnych w jego rodzinnym mieście Soldin.
Również Mariusz Kopczyński, autor „Atlasu Wina – Polska”, podobnie pisze o połczyńskich winnicach: „Na początku XIV wieku w Połczynie, na południe od tamtejszego zamku, na stokach doliny Wogry, winnicę założył lennik księcia pomorskiego Hasso von Wedel, zwany Rudym. Z 1337 roku pochodzi list hołdowniczy von Wedla do margrabiego Ludwika Wittelsbacha, w którym tę winnicę opisał. Było to dokładnie w czasie, gdy Połczyn uzyskał herb, w którym znalazły się trzy krzewy winorośli. Symbol ten jest w herbie do dziś.”.
Wzniesienia o których mowa znajdują się około 2 km na południe od połczyńskiego rynku, po prawej stronie alei prowadzącej do sanatorium „Borkowo”, na wysokości (i w pobliżu) Zalewu Połczyńskiego. Wysokość Trzech Garbów to 138,5 m nad poziomem morza. Widok z tego miejsca, wznoszącego się nad doliną rzeczki Wogry, jest oczywiście przepiękny.
Warto podkreślić, że produkcja wina przestaje być już w kraju nad Wisłą jedynie hobby, lecz staje się biznesem. Wpływ na to ma rozpowszechniająca się moda na „butikowe” winnice, które sprzedają mało butelek, ale za wysoką cenę. Dodać należy, że we wsi Przyrowo – zaledwie kilometr od miasta uzdrowiskowego Połczyn-Zdrój działa winnica „Oycowizna”. Została założona w 2014 roku przez Grzegorza Masłowskiego.